Anna właśnie została mamą. Nagle wszystko się zmieniło. Totalnie. Wielka radość, że nosi się małego, delikatnego człowieka na rękach miesza się z lękiem, aby go nie uszkodzić. Ten malutki człowiek
Ania od trzech tygodni czuje się inaczej niż dotychczas. Wszystkie objawy podpowiadają jej, że teraz na pewno
się udało. Ich wspólne, jej i męża marzenie o dziecku. Zamyśla się i
Olga wychodzi za mąż. Spełnienie marzeń. Tyle lat modliła się o dobrego męża. I oto w końcu Bóg postawił na jej drodze nie tylko dobrego, ale najlepszego jeszcze-nie-męża.
No właśnie…